Pułapka teorii lustra
Masz już za sobą doświadczenia z odróżnianiem fałszu od Prawdy? Jeśli tak to wiesz jakie to wszystko jest subtelne i na jakim poziomie uważności pokazują się te rozróżnienia (uważność jest tym samym co szczerość i chęć demaskacji własnego umysłu, czyli cheatującego “ja”).
Największą siłą fałszu jest to, że podszywa się pod Prawdę (piszę o tym sporo w drugiej książce “Bóg…”).
A wątpienie umożliwia mu ten “zabieg”.
Tak właśnie wygląda błędne koło niepewności i otwarta furtka dla węża. Albo uchylona.
Dziś pokażę Wam kolejną pułapkę w duchowości, psychologii i w ogóle koncepcjach, która działa tak: w chwili, gdy masz stanąć pewny, doskonały i w świetle przychodzi On i skutecznie sprawia, że porzucasz to bezpieczne miejsce na rzecz poczucia niedoskonałości.
Baw się dobrze!
Z miłością ?
Dominika