Wakacje w stadzie 50 koni Turnus II
6 dni * 2 prowadzących * 50 koni
To jedyny w swoim rodzaju, unikatowy i przełomowy wyjazd rozwojowo-terapeutyczny, w którym doświadczysz najwyższych stanów
świadomości. To cisza, spokój, natura, surowe jedzenie, niezwykła energia stada koni, z których każdy opowiada Ci Twoją historię.
Tegoroczny motyw przewodni to Autentyczność
Spotykamy się w tym punkcie, gdzie przeszłości już nie ma a przyszłość jeszcze nie nadeszła. Spotykamy się w jedynym punkcie, w którym wydarza się życie. Spotykamy się w jedynej Rzeczywistości, jaka istnieje.
W programie
- warsztaty rozwojowo-terapeutyczne w stadzie 50 koni
- sesje indywidualne z końmi (nie jeździmy konno, pracujemy metodą horse assisted)
- surowe jedzenie, które wspiera procesy wewnętrzne (świeże owoce i warzywa dostępne
przez cały czas, bez stałych pór posiłków) - stałe wsparcie psychologiczne i merytoryczne
- głębokie wglądy w siebie, praca z cieniem, integracja wewnętrzna, poszerzanie świadomości
- Praca w Polu
- zajęcia arteterapeutyczne
- praca z ciałem (joga, spacery, ćwiczenia)
- medytacje i relaksacje
- muzyka i taniec
- wykłady, satsangi, spotkania
- wieczorne ogniska i integracja w grupie
- pobyt na końcu świata, w bliskim kontakcie z naturą (to miejsce ma niezwykłą energię, która
ułatwia przebieg wewnętrznych procesów oraz zmniejsza zapotrzebowanie na jedzenie).
Czego doświadczysz?
- Przede wszystkim wyjdziesz poza schematy – to pierwszy KROK do zmiany
- Wzmocnisz zaufanie do Wewnętrznego Głosu (Intuicji/Prawdy o Sobie)
- Będzie przestrzeń do doświadczeń jedzeniowych (kuchnia roślinna– podążanie za intuicją)
- Zobaczysz siebie w oczach konia (większość czasu w stadzie)
- Doświadczysz tego co JEST poza wszelkimi etykietami
- Przełączysz się na odczuwanie i doświadczanie
- Wyjdziesz z głowy, a wejdziesz w ciało (joga, ćwiczenia intuicyjne, spacery)
- Uwolnisz się od napięć i wypoczniesz
- Będziesz WYBIERAĆ (zamiast być zmuszanym)
- Doświadczysz uważności, chwili obecnej, autentyczności
- Odbierzesz dary od swojego Cienia (integracja tego, co nieuświadomione, osądzone,wyparte)
- Wyżyjesz się artystycznie
- Doświadczysz radości, wzruszenia, szczęścia, jedności, szczerości, odpuszczenia,wsparcia, wolności, miłości i akceptacji w wymiarze, na który będziesz gotowy
Ceny
- dla skowronków (przy zapisach do 29 lutego) – 1950 zł
- dla bocianów (do 31 maja) – 2050 zł
- dla spóźnialskich (po 1 czerwca) – 2150 zł
(Cena zawiera warsztaty, zakwaterowanie i wyżywienie)
ILOŚĆ MIEJSC: ok. 13/turnus
Potwierdzeniem rezerwacji miejsca jest wpłata bezzwrotnej zaliczki w wysokości 350 zł.
Pozostała część wpłaty do 14 lipca.
Wywiad z Dominiką Radwańską wprost ze stada 50 koni
Galeria z poprzednich edycji
Relacje uczestników
Wakacje w stadzie 50 koni polecam każdemu kto pragnie odkryć Prawdę o sobie, zmierzyć się z nią i zaakceptować. Była to wspaniała przygoda, bardzo emocjonalna, bardzo głęboka. Cudowne prowadzące, cudowni ludzie, cudowne miejsce. Dziękuję Wam wszystkim za wspaniałe chwile, za każdy uśmiech, za każdą łzę. To było bardzo oczyszczające i wzmacniające. Nie ważne jaka jesteś… ważne że JESTEŚ!!!!!
Janka
Dominikę poznałam kilka tygodni temu, gdy znalazłam się u niej na warsztatach w stadzie koni. Jadąc tam czułam, że to będzie Coś, bo zbyt dużo okoliczności mnie tam pchało. Jednak to, jak Dominika pracuje, jak prowadzi – to było niezwykłe. Początkowo można było uznać to wszystko co robiła i co się działo, za wynik pracy sprawnego terapeuty. Jednak jej intuicja i działanie częściej było jakby z innego wymiaru. Robiąc rzeczy najbardziej zaskakujące dotykała najbardziej właściwych punktów i pomagała wyciągnąć najgłębiej zakopane i nieświadome blokady… Dominika czyni Cuda, a dokładniej Dominika pozwalając prowadzić się Prawdzie, pokazuje Prawdę w nas. Ja dzięki niej zaczęłam doświadczać Cudów w moim życiu. Zaczęło się w stadzie koni. I trwa, i trwa i płynie… Byłam na wielu warsztatach, jednak tak mega potężnych dotąd nie doświadczyłam.
Polecam – to za mało powiedziane.
Marta
Spotkanie z Dominiką to uwalniające doświadczenie. Pokazuje jak lekko można żyć, jak dobrze jest skupić się tylko na tym co dzieje się teraz, zauważyć projekcje, naprawdę dostrzec wewnętrzne dziecko i zrozumieć, że to jak je traktujesz – tak świat traktuje Ciebie. No i najlepszy drogowskaz od Dominiki – „jak nie wiesz co zrobić, zrób to co dla Ciebie najprzyjemniejsze”
Ewa
Dominika – profesjonalistka w swoim zawodzie, a do tego cudowna, szczera osoba, nie bojąca się pokazać siebie prawdziwej. Właśnie to najbardziej mnie w niej ujęło. Żyje tak jak chce i stara się to przekazać innym. Prowadzi człowieka krok po kroku. Zapewnia bezpieczeństwo i ciepło, wskazuje drogę i pomaga żyć. Uczy, że nie trzeba się spinać, tylko płynąć z prądem, że świat jest po to, aby się nim cieszyć i brać. Zwraca uwagę na jedzenie, które ma fundamentalne znaczenie dla zdrowia, rozwoju duchowego i stosunku do świata. A wszystko to w asyście koni, które są naszymi wewnętrznym lustrami. Dziękuję Dominice i jej wspaniałej Mamie, Jolancie Radwańskiej za magiczne 6 dni, które były spełnieniem moich marzeń.
Joasia
Pomyśl, że ktoś prosi Cię, abyś wyobraziła sobie smak jakiegoś egzotycznego owocu, o którym nigdy nie słyszałaś i nigdy go nie jadłaś. Porównuje go do owoców, które już znasz, ale czy jesteś w stanie wyobrazić sobie jego prawdziwy smak??? Bo ja nie. Mogę sobie wyobrazić np. smak cytryny, kokosa, czy awokado, bo to znam. I tak wygląda praca z Dominiką. Ty możesz sobie coś tam wyobrażać na podstawie tego co do tej pory znałaś. A Dominika nie prosi Cię o wyobrażenie sobie tego nowego, nieznanego Ci smaku. Ona po prostu wprowadza go namacalnie do Twojego życia i wtedy nic już nie jest takie samo. Wtedy znasz już smak innego życia, życia pełnego cudów. Nie jestem, więc w stanie opisać Ci pracy z Dominiką. To trzeba samemu przeżyć i poczuć.
Dziękuję Dominiko
Monika
Z serca i z wdzięcznością polecam zajęcia z końmi, które prowadzi Dominika Radwańska i Jolanta Matuszewska-Radwańska. Podczas wakacji w stadzie i zajęć z końmi doświadczyłam cudownych, mocnych procesów, które do dziś rozbrzmiewają w moim życiu . Dzięki Dominice i Joli poznałam te piękne, empatyczne istoty i pokochałam je z całego serca. Doświadczyłam subtelności, możliwości jakie daje surowe jedzenie, wsparcia, bycia, inspirujących rozmów, magicznego czasu. Dominika jest mi też bliska i inspirująca, bo wybieram życie w prawdzie, radykalnie i każdym kosztem. Szalona, ale wolna – nic dodać nic ująć, doskonałe.
Z wdzięcznością
Aneta
Spotkanie z Dominiką na warsztatach było dla mnie nieziemskie. Wpatrywałam się w nią jak w obrazek i do końca nie wiedziałam czemu… Może dlatego, że pierwszy raz w życiu spotkałam tak odmienną osobę? Tak inną, tak wolną? Zupełnie wolną, bez jakichkolwiek ograniczeń? Odbierałam Ją jako zjawisko, niesamowite zjawisko. Czułam magnes, który mnie do Niej ciągnął. Mogłabym ciągle przebywać w jej towarzystwie. Niesamowite, prawda? Zaufałam jej bezgranicznie, a to się u mnie rzadko zdarza…względem obcych osób. Może dlatego, że wcale nie była mi obca? Czułam się w jej towarzystwie bardzo dobrze, zaopiekowana, nieoceniania, rozumiana. Otworzyła mi oczy na pewne moje wewnętrzne sprawy i za to Jej bardzo dziękuję. Pokazała mi, czym jest PRAWDA, udało mi się – zobaczyłam ją oczami duszy. Czy żyję teraz w PRAWDZIE? Przyznam, że jeszcze nie do końca. Ale WIDZĘ. Teraz WIDZĘ swoje wybory i decyzje. Zrozumiałam tak wiele. Czuję, że przede mną jeszcze trochę do odkrycia i do doświadczenia. Ale to wszystko zapoczątkowała Dominika. Dziękuję Ci za wszystko, co mi pokazałaś i że dałaś w tym SIEBIE.
Zosia
Co dają warsztaty Dominiki? Jestem pewna, że widzieliście choć raz w życiu dobry kryminał. Akcja się toczy, niby nic nie jest ukryte, a mimo to wszystkie oczywiste wskazówki widzimy dopiero pod koniec filmu, kiedy to reżyser podtyka nam je pod nos, w wyniku czego wszystko staje się nagle jasne. W tym przypadku „reżyserem” jest Dominika, która uczy nas dostrzegać cuda na każdym kroku, z dala od zgiełku i pośpiechu życia codziennego, obciążającego jedzenia oraz zakłamanej wizji świata i nas samych. Osadzamy się w prawdzie, patrząc od tej pory na wszystko z lotu ptaka, bez jakichkolwiek wątpliwości, ponieważ jedynym niezawodnym przewodnikiem jesteśmy my sami. Polecam każdemu bez wyjątków.
Ewelina