Zawiść i zazdrość
Jeśli podążasz za moimi artykułami i sam wybrałeś ścieżkę rozwoju świadomości jako odpowiedzi na nurtujące Cię pytania oraz rozwiązania problemów, które są Twoim udziałem, być może zjawisko projekcji nie jest Ci zupełnie obce. Być może sam zauważasz i doświadczasz jak to, czym w danym momencie jesteś wypełniony odbija się w tym, czego doświadczasz w świecie. Upraszczając, pozytywne nastawienie przyciąga pozytywnie nastawionych ludzi i zdarzenia, i odwrotnie.
Dalsza część artykułu jest bezpośrednią konsekwencją założeń, które przedstawiłam w tekście o wzajemnym oddziaływaniu aktywnych wewnętrznych przekonań i reakcji świata zewnętrznego. Aby w pełni zrozumieć to, o czym zaraz przeczytasz, wróć do wspomnianego artykułu.
Mając na uwadze to, że każda osoba, którą spotykasz i która wzbudza Twoje jakiekolwiek emocje i zainteresowanie (niezależnie czy jest to złość czy fascynacja), jest reprezentacją jakiejś części Ciebie, do której nie masz świadomie dostępu, wszystkie uczucia, które kierujesz wówczas w stronę tej osoby są tak naprawdę uczuciami, które żywisz do siebie. Twoja intencja, która pojawia się spontanicznie, ma moc sprawczą, ale nie wobec tego, co na zewnątrz Ciebie (nie masz mocy oddziaływania tam), a wobec tego, co w Tobie.
Przedmiotami zazdrości i zawiści są „rzeczy”, co do których czujemy, że ich nie mamy (a ktoś inny ma). Już samo to, że dostrzegamy, iż ktoś inny je posiada (wzbudzają nasze emocje), pokazuje nam, że wyprojektowaliśmy na kogoś to, czego nie jesteśmy w stanie dostrzec w sobie (coś, co mamy, ale jest to poza naszą świadomością, dlatego „pokazuje się” to nam w innej osobie).
Poprzez rozpoznanie tego i świadomość, jak działa mechanizm projekcji, możemy włączyć to, co wydawało się tak bardzo „na zewnątrz” do naszej świadomości i zacząć czerpać z tego garściami. To niezwykle skuteczna metoda rozwoju świadomości (odsłaniania góry lodowej) i poszerzania swoich kompetencji we wszystkich sferach życia.
A co się dzieje, kiedy utrzymujesz uczucie zazdrości i zawiści, bez świadomości, że są one po to, by je transformować? Poprzez zawiść blokujesz część siebie odpowiedzialną za kreację/sukces w danym obszarze. Wydaje Ci się, że uczucia i intencję kierujesz pod czyimś adresem, podczas gdy w rzeczywistości kierujesz je do siebie. Intencja: „Nie chcę, żeby mu się udawało” nie ma żadnej mocy oddziaływania na tę osobę (która jest tak naprawdę częścią Ciebie) – oddziałuje natomiast wprost na Ciebie. To jakbyś sobie z całą mocą powiedział „Nie chcę, żeby mi się udawało!!”. Tak to działa ZAWSZE i bez wyjątków, bo taki jest mechanizm projekcji i moc intencji.