PUŁAPKI, W JAKIE WPADAJĄ MĘŻCZYŹNI, PRZEZ CO SĄ W ZWIĄZKU Z NIEODPOWIEDNIĄ KOBIETĄ

Poprzedni artykuł dotyczył pułapek, w jakie najczęściej wpadają kobiety. Dziś nakreślę kilka pułapek, które czyhają na mężczyzn. Niezależnie od siły charakteru, intencji i intelektu, wszyscy wpadamy w różnego typu pułapki, których tworzywem jest kształt współczesnego społeczeństwa i popularyzowane wartości.
Już samo zobaczenie, że sytuacja, w jakiej się znajdujesz została nazwana i opisana, poszerza świadomość i przynosi ulgę. Uchwycenie i uznanie problemu umożliwia rozpracowanie go, rozbrojenie pułapki i uwolnienie się od wzorca, który dotychczas rządził Twoim życiem.
Zaczynamy!
1. Idealizacja i “syndrom rycerza”
Wybierasz kobietę, którą chcesz “uratować”, zamiast taką, z którą będziesz tworzyć zdrową relację. Objawia się tym, że nie zakochujesz się w realnej osobie, ale w jej wyobrażonym potencjale. Często wiąże się to z próbą “ratowania” kobiety i stawiania się w roli wybawcy, który odmieni jej życie.
Jak to wygląda w praktyce?
a) Związek z emocjonalnie niedostępną kobietą
Zakochujesz się w kobiecie, która jest np. chłodna, niepewna siebie, skrzywdzona przez innych mężczyzn, a nawet toksyczna. Wierzysz, że jeśli okażesz jej wystarczająco dużo miłości i cierpliwości, ona otworzy się i odwzajemni Twoje uczucia.
Ignorujesz sygnały, że kobieta nie chce lub nie jest zdolna do głębszej relacji.
b) Związek z kobietą niestabilną emocjonalnie
Może to być kobieta zmienna, dramatyczna, angażująca się w autodestrukcyjne zachowania.
Czujesz się potrzebny, kiedy możesz ją uspokajać, pocieszać, dawać jej poczucie bezpieczeństwa. Podświadomie wierzysz, że Twoja miłość “uleczy” jej traumy, ale tak naprawdę wpadasz w emocjonalny rollercoaster.
c) Związek z “królewną w wieży”
Fascynujesz się kobietą, która wydaje się niedostępna, trudna do zdobycia, tajemnicza. Myślisz, że jeśli będziesz wystarczająco wytrwały, lojalny i oddany, to ona w końcu Cię doceni i wybierze. W rzeczywistości często zostajesz wykorzystywany lub ignorowany, a kobieta nie zmienia swojego nastawienia.
d) Kobieta jako projekt do naprawienia
Wiążesz się z kobietą, która ma ewidentne problemy (np. uzależnienia, nierozwiązane traumy, chaos w życiu). Poświęcasz jej mnóstwo energii, angażujesz się w jej życie bardziej niż ona sama. Kiedy ona nie zmienia się tak, jak to sobie wymarzysz, pojawia się frustracja, poczucie winy i rozczarowanie.
Jeśli rozpoznajesz w tym siebie – potrzebujesz odkryć i rozpracować swoje głęboko zainstalowane wzorce, których pochodzenie sięga pierwszych kilkunastu lat dzieciństwa. Ważnym obszarem do pracy jest również poczucie własnej wartości i szacunek do siebie.
2. Strach przed samotnością
Wybierasz partnerkę nie dlatego, że naprawdę Cię przyciąga, ale dlatego, że boisz się być sam. W efekcie wchodzisz w związek, który nie jest oparty na prawdziwym dopasowaniu, a jedynie na unikaniu pustki.
Jak to wygląda w praktyce?
a) Wybierasz pierwszą kobietę, która okazuje Ci zainteresowanie, nawet jeśli nie czujesz głębokiej więzi. Nie sprawdzasz, czy jesteście zgodni pod względem wartości, potrzeb i stylu życia. Po czasie możesz poczuć się uwięziony w relacji, która Cię nie uszczęśliwia.
b) Związek z nieodpowiednią osobą ze względu na presję wieku.
Wchodzisz w relację, bo „czas na poważny związek” albo „wszyscy dookoła już kogoś mają”. Może to być presja wewnętrzna lub wynikająca z otoczenia (rodzina, znajomi). Takie relacje często kończą się frustracją lub rozstaniem, gdy zdasz sobie sprawę, że nie wybrałeś z miłości, a z lęku.
c) Pozostawanie w związku, który już nie działa
Zdajesz sobie sprawę, że relacja Cię nie uszczęśliwia, ale boisz się rozstania i pustki, która mogłaby po nim nastąpić. Wmawiasz sobie, że “może jakoś się ułoży”, zamiast podjąć decyzję o zmianie. Z czasem pojawia się frustracja, a związek staje się źródłem cierpienia zamiast wsparcia.
Czujesz, że to o Tobie? Umów się do mnie na sesję, podczas której poprowadzę Cię do głębokiej refleksji nad swoimi potrzebami i swoją obecną sytuacją życiową. Kiedy usłyszysz siebie, będzie Ci łatwiej zrozumieć dlaczego myślisz, czujesz i zachowujesz się w określony sposób. To najważniejszy krok do wyjścia z błędnego koła i odzyskania wolności wyboru.
3. Uleganie presji społecznej i rodzinnej
To sytuacja, w której wybierasz partnerkę, bo „tak wypada”, a nie dlatego, że czujesz z nią prawdziwą więź.
Jak to wygląda w praktyce?
a) “Rodzina ją lubi, więc powinienem z nią być”
Decydujesz się na kobietę, którą aprobują rodzice, mimo że sam nie czujesz głębokiego połączenia. Ignorujesz własne potrzeby, by spełnić oczekiwania innych. Z czasem możesz odczuwać frustrację i brak spełnienia.
b) “Jestem już w takim wieku, że powinienem się ustatkować”
Społeczne przekonanie, że „po trzydziestce trzeba mieć żonę”, sprawia, że mężczyzna wybiera kobietę, która „pasuje” do tego schematu, zamiast słuchać serca.
c) “Ona jest odpowiednia pod względem statusu”
Wybierasz kobietę ze względu na jej wygląd, pozycję społeczną lub zgodność z oczekiwaniami otoczenia, a nie z własnymi pragnieniami.
d) Presja, którą wywiera na Tobie kobieta, a Ty nie masz odwagi odmówić i decydujesz się angażować coraz bardziej w relację, która tak naprawdę Cię nie karmi.
Jeśli to, co napisałam wyżej jest Ci bliskie, potrzebujesz głębokiej pracy nad uświadomieniem sobie swojego prawa do samostanowienia o własnym życiu, a także uniezależnienia poczucia własnej wartości od tego, co pomyślą inni.
4. Wzorce wyniesione z domu
Nieświadomie wybierasz partnerkę, która odzwierciedla relację, jaką miałeś z matką lub inną ważną kobietą w dzieciństwie.
Jak to wygląda w praktyce?
a) Powtarzasz toksyczne schematy
Jeśli matka była chłodna emocjonalnie, możesz nieświadomie wybierać niedostępne kobiety, bo to dla Ciebie „normalność”.
Jeśli matka była nadopiekuńcza, możesz szukać kobiety, która przejmie nad Tobą kontrolę.
b) Związek z kobietą dominującą
Jeśli w dzieciństwie nie miałeś przestrzeni na własne decyzje, możesz wybierać partnerki, które przejmują kontrolę nad Twoim życiem.
c) Wybór kobiety, którą trzeba zdobywać
Jeśli miłość w domu była warunkowa („będę cię kochać, jeśli będziesz grzeczny”), możesz szukać relacji, w której ciągle musisz się starać.
Może być też dokładnie na odwrót. Możesz realizować schematy w myśl zasady: Nie będę taki, jak moi rodzice! Wówczas Twoim życiem rządzi imperatyw buntu, a wtedy też nie jesteś w stanie kierować się tym, czego tak naprawdę pragniesz i potrzebujesz.
5. Pragnienie uznania i dowartościowania się przez związek
Być może wybierasz partnerki, które dodają Ci prestiżu, zamiast szukać prawdziwego połączenia. Wówczas będziesz odczuwał samotność, irytację lub pogardę. Albo wszystkie te rzeczy na raz.
Jak to wygląda w praktyce?
a) Związek z kobietą, która „dobrze wygląda” w oczach innych
Wybór partnerki na podstawie jej urody, statusu, popularności.
b) Budowanie swojej wartości na związku
Czujesz się „lepszy”, bo masz atrakcyjną partnerkę, ale tak naprawdę nie jesteś szczęśliwy.
6. Mylenie pożądania z miłością
To pułapka, w którą wpadasz, kiedy silna chemia i atrakcyjność fizyczna sprawiają, że ignorujesz inne ważne aspekty relacji, takie jak kompatybilność emocjonalna, wartości czy wspólna wizja życia.
Jak to wygląda w praktyce?
a) Związek oparty wyłącznie na chemii
Odczuwasz ogromne pożądanie, ekscytację i przyciąganie do kobiety, ale nie ma między Wami głębszego porozumienia. Pożądanie daje iluzję silnego związku, ale kiedy emocje opadają, okazuje się, że nie macie o czym rozmawiać i nie pasujecie do siebie.
b) Ignorowanie niezgodności charakterów
Nawet jeśli kobieta jest impulsywna, niestabilna emocjonalnie lub ma cechy, które utrudniają związek, Ty bagatelizujesz to, bo pociąg fizyczny jest zbyt silny. W konsekwencji związek staje się burzliwy, pełen napięć i konfliktów, ale nie potrafisz z niego wyjść, bo wciąż przyciąga Cię chemia.
c) Efekt „najlepszego seksu w życiu”
Możesz myśleć, że skoro seks jest niesamowity, to oznacza, że to miłość. Silna więź fizyczna nie oznacza jednak, że partnerzy są dobrani na poziomie emocjonalnym i życiowym.
d) Uzależnienie od intensywnych emocji
Jeśli masz wzorzec szukania intensywnych doznań, możesz mylić miłość z dramatycznymi wzlotami i upadkami. Spokojna, stabilna relacja może wydawać Ci się „nudna”, przez co odrzucasz kobiety, które mogłyby być dla Ciebie najlepszymi partnerkami.
Pierwszą rzeczą, nad którą należy tu pracować jest rozpoznawanie własnych odmiennych stanów świadomości, które nazywam nietrzeźwością emocjonalną. Działając pod wpływem tych stanów, bez świadomości tego, czym są, często podejmuje się błędne decyzje – np. o ślubie, o dziecku itp., których konsekwencje mają poważny wpływ na życie Twoje i innych osób.
7. Ignorowanie czerwonych flag
Często mężczyźni widzą niepokojące sygnały w zachowaniu kobiety, ale je bagatelizują, licząc, że „wszystko się ułoży”.
Jak to wygląda w praktyce?
a) Tolerowanie braku szacunku
Partnerka manipuluje, krytykuje, kontroluje, ale ty to ignorujesz, bo „przecież nikt nie jest idealny”.
b) Racjonalizowanie toksycznych zachowań
„Ona tak się zachowuje, bo miała trudne dzieciństwo” – tłumaczenie negatywnych działań partnerki, zamiast stawiania granic.
c) Bagatelizowanie problemów na początku związku – “Jest zazdrosna, bo bardzo mnie kocha” – później zazdrość przeradza się w kontrolę.
„Czasem wpada w histerię, ale to minie” – z czasem takie sytuacje eskalują.
d) Łudzenie się, że miłość wszystko naprawi
Wiara, że kobieta „zmieni się”, gdy dostanie wystarczająco dużo miłości, cierpliwości lub zaangażowania. W rzeczywistości toksyczne cechy często się nasilają, a nie znikają.
8. Brak pracy nad sobą i swoim bagażem z przeszłości
Nieprzepracowane emocje, traumy i schematy mogą sprawiać, że wybierasz partnerkę nieświadomie, kierując się swoimi nierozwiązanymi problemami zamiast realnym dopasowaniem.
Jak to wygląda w praktyce?
a) Związek jest lekarstwem na samotność lub pustkę
Czujesz wewnętrzny brak, więc szukasz kobiety, która go „wypełni”. Taki związek często jest zależnościowy i pełen frustracji, bo partnerka nigdy nie wypełni luki, jaką zostawiły w Twoim sercu przeszłe rany. Tej luki pozbędziesz się jedynie poprzez dobrze ukierunkowaną pracę z terapeutą.
b) Przyciąganie toksycznych relacji
Gdy masz nieprzepracowane schematy (np. lęk przed odrzuceniem), wybierasz kobiety, które te lęki aktywują. Jeśli ktoś dorastał w chaosie, może podświadomie szukać kobiety, która ten chaos odtwarza. W efekcie oboje stajecie się więźniami “tańca programów”, czyli jesteście idealnie dopasowani rolami, jakie dla siebie odgrywacie (np. nadoodpowiedzialna kwoka i niedojrzały chłopiec), ale żadne z Was nie jest w tym związku spełnione jako człowiek. Nagrałam kilka wideo o tańcu programów, które znajdziesz TU.
c) Ucieczka w relację zamiast rozwoju osobistego
Zamiast skupić się na swoich emocjach, pasjach, celu życiowym, koncentrujesz się na związku jako jedynym źródle szczęścia.
Gdy relacja się kończy, zostajesz z poczuciem pustki i zagubienia.
Prawdy nie oszukasz. Jeśli dotychczas nie pracowałeś ze swoją przeszłością, z wzorcami, jakie posiadasz i przekonaniami, w które wierzysz; jeśli nie pochyliłeś się nad swoimi przeżyciami jako dziecko, sytuacjami, w których zostałeś skrzywdzony, straumatyzowany, potraktowany niesprawiedliwie, odrzucony, porzucony, w których nie było miejsca na Twoje prawdziwe uczucia i emocje; jeśli do tej pory Twoim sposobem radzenia sobie z trudnościami było zamiatanie ich pod dywan, nie roztrząsanie i unikanie czucia – każda z tych rzeczy jest Twoim bagażem i będzie Cię ścigać, nie tylko w bliskich relacjach, ale też pod postacią Twoich lęków, niemocy, ograniczeń, niedojrzałości, niskiego poczucia własnej wartości, czy niemożności życia po swojemu.
Dziś terapia nie jest już niczym wstydliwym. Świadczy o dojrzałości i chęci wzięcia odpowiedzialności za siebie i własne życie. Idąc na terapię natychmiast zyskujesz samoświadomość i żyje Ci się łatwiej. Jesteś też lepszym partnerem do relacji. To brama do tego, abyś mógł stworzyć zdrowy i karmiący Was oboje, związek. Bez tego ani rusz.
To już wszystkie pułapki. Jeśli coś jeszcze przychodzi Ci do głowy – napisz o tym w komentarzu.
Być może zauważyłeś, że większość z nich może w równym stopniu dotyczyć zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Pamiętaj, że bycie w pułapce zawsze odbiera Ci wolność i ogranicza szczęście, albo sprawia, że musisz płacić za nie wysoką cenę.
Jeśli pozostajesz w relacji niespełnionej, która Cię nie cieszy, nie karmi, która przysparza więcej problemów, niż wnosi w Twoje życie dobra, która naraża Cię na nieustanny stres i funduje emocjonalny rollercoaster – możesz być pewien, że pozostajesz w niej, ponieważ tkwisz w którejś z pułapek własnych przekonań i wzorców, które Ci nie służą.
Twoją odpowiedzialnością jest te wzorce i przekonania namierzyć i rozbroić, po to, aby nie tworzyć relacji, w których nikt nie jest tak naprawdę szczęśliwy.
Jeśli zdecydujesz się na współpracę ze mną, napisz do mnie: dominikaradwanska@icloud.com, a ja znajdę dla Ciebie najszybszy możliwy termin i zrobię wszystko, co w mojej mocy, żebyś jak najszybciej poczuł się pewnie, dobrze i miał jasność co do siebie i swoich relacji.
Na koniec mała prośba – jeśli tekst Ci się podobał, zostaw przynajmniej króciutki komentarz albo prześlij do niego link innym osobom. Spędziłam nad nim kilka godzin i chciałabym, żeby pomagał innym na szerszą skalę. Bo o tym się mówi zdecydowanie za mało.
Z góry Ci dziękuję.
Z miłością,
Dominika