5 rzeczy, które słyszysz od ludzi i których za żadne skarby nie bierz do siebie!

Prawda jest w ZAUFANIU.

To Zaufanie wywodzi się z jednego założenia, które musisz przyjąć na samym początku, a następnie testować jego prawdziwość.

To założenie brzmi: Z TOBĄ JEST ZAWSZE, W KAŻDEJ SYTUACJI, W KAŻDEJ CHWILI, W KAŻDYM CZASIE, W KAŻDYM KONTEKŚCIE I NIEZALEŻNIE OD OKOLICZNOŚCI I BIEGU ZDARZEŃ – WSZYSTKO W ABSOLUTNYM PORZĄDKU. Innymi słowy: TY JESTEŚ DOSKONAŁY I NIEWINNY ZAWSZE I BEZ WYJĄTKÓW (wiem, że twoje postrzeganie widzi Ciebie winnym, a tego systemu nie przekonasz inaczej, niż poprzez DOŚWIADCZENIE. Aby tego doświadczyć, MUSISZ WPIERW PRZYJĄĆ owo założenie – i je zweryfikować w praktyce, czyli ODWAŻYĆ SIĘ SIEBIE TAK POTRAKTOWAĆ w dowolnej sytuacji, w której zwykłeś nakładać na siebie odpowiedzialność i czuć się winnym. Inaczej nie ruszysz z miejsca).

Poniżej przytaczam pięć przykładowych sytuacji, w których prawdopodobnie nie czujesz, że jesteś w porządku, zaczynasz wierzyć, że z Tobą jest coś nie tak i tym samym wątpisz, a zwątpienie jest JEDYNYM, co odbiera Tobie MOC i daje ją „światu zewnętrznemu”, który w tym samym momencie staje się nieprzyjazny Tobie, zdolny Cię atakować – co właśnie napędza projekcję, czyli błędne koło, z którego nie ma wyjścia.

Poza JEDNYM.

A Tym jest Twoja niewinność właśnie.

Kiedy zmieniasz fundament, przeobrażeniu ulega wszystko, co na nim zbudowane.

Nic z tego, co było i cię krzywdziło, nie może istnieć bez fundamentu o winie.

1. Kiedy ktoś cię obwinia o swój stan emocjonalny

Np. że kogoś wkurzyłeś, zirytowałeś, zawiodłeś, zasmuciłeś, skrzywdziłeś, sprawiłeś mu przykrość, wytrąciłeś z równowagi itp. itd.

WYJAŚNIENIE: Ty JESTEŚ. Choć może Ci się to wydawać nieprawdopodobne, ze względu na myśli o winie, które przychodzą i w które wierzysz (to, że w nie wierzysz jest tu fundamentalne, bo myśli te pochodzą z „oprogramowania”, wgranego tobie i innym w procesie socjalizacji), Prawda jest taka, że kiedy JESTEŚ, wszystko, co „robisz” jest efektem Ciebie, pochodzi z Ciebie, jest totalnie adekwatne do tego, co się właśnie wydarza, jest integralnym elementem TEJ CHWILI, a nie jakimś osobowym wyborem bycia dobrym lub złym (jak każe myśleć ów system-umysł). Dla ścisłości – pisząc „kiedy JESTEŚ” mam na myśli Twoje zawsze obecne istnienie, nie ma chwil, w których „nie-jesteś”. Jesteś ZAWSZE. Nie mogłeś postąpić inaczej, niż postąpiłeś, choć tak podpowiada umysł, bowiem Rzeczywiste (czyli absolutne, czyli Dobro, które nie ma przeciwieństwa) jest TO, CO JEST.

Stan emocjonalny drugiego człowieka nie ma z TOBĄ nic wspólnego (w tej samej sytuacji ktoś się ucieszy, ktoś zdenerwuje, a ktoś obrazi na śmierć). Emocje, których doświadcza człowiek są REAKCJĄ na Prawdę, której nie chce zobaczyć i przyjąć, bo osądza Ją jako coś złego (osąd jest efektem skutecznej socjalizacji, czyli głębokiej internalizacji tego, co dobre, a co złe z punktu widzenia nie Prawdy, a Systemu). Taki człowiek spotyka Siebie w Tobie i tego nie przyjmuje, więc projektuje na ciebie winę. Jak wyjść z projekcji? – o tym krok po kroku w TYM nagraniu.

2. Kiedy ktoś ci mówi, że TY JESTEŚ taki czy owaki i dlatego cię nie przyjmuje (nie lubi, nie chce mieć z tobą nic wspólnego, lub wmawia ci, że powinieneś nad sobą popracować, zmienić się, postarać, być inny niż jesteś).

WYJAŚNIENIE: TY JESTEŚ DOSKONAŁY DOKŁADNIE TAKI, JAKI JESTEŚ. Nie ma uniwersalnego modelu, jaki powinien być człowiek. Jesteś unikatowy i w tym jest zawarte całe Dobro, jakie w ogóle istnieje. Ty ze wszystkimi „wadami”, „przywarami”, „słabościami” i dokładnie ze wszystkim tym, czego nie lubią w tobie inni i czego już sam nauczyłeś się nie lubić (widzicie to „złym”, bo tak was nauczono, nie ma to jednak zupełnie nic wspólnego z Prawdą, która JEST tym, co JEST). Taki, jaki jesteś, jesteś najlepszym Nauczycielem dla tych, których spotykasz na swej drodze. A oni są odbiciem tego, na ile ufasz swej doskonałości. Jeśli potępiasz siebie albo starasz się siebie naprawić, bo „ewidentnie” wierzysz, że inni mają rację, wówczas tym, co masz do zrobienia jest naprawa swego postrzegania samego siebie – odtąd jako doskonałego, bo stworzonego takim – wówczas zabawa w nieświadomych Nauczycieli-Nauczycieli dobiega końca. Uff.

3. Kiedy ktoś wymaga od CIEBIE, byś wziął odpowiedzialność za swoje czyny, nie chcąc rozwiązania, a jedynie twojego przyznania się do winy.

WYJAŚNIENIE: To sytuacje nierozwiązywalne, ponieważ po pierwsze, nie da się cofnąć tego, co się wydarzyło, a po drugie, wszystko, co się wydarzyło, było absolutne, perfekcyjne i doskonałe (z punktu widzenia Całości). Tym, co się tak naprawdę wówczas wydarza, jest rządza krwi, której pragnie ego i nic poza tym. Masz przyznać, że jesteś zły i winny, a wówczas ten drugi człowiek może poczuje się lepiej, a może nie. W każdym razie przejdzie mu, kiedy JEGO emocje opadną, a jeśli nie zechce wyjść z projekcji (a taką chęć ma może 0,01% ludności na świecie), za chwilę znów zapragnie twojej krwi. Bowiem to nie TY jesteś źródłem jego krzywdy, a jego niewidziane i krzywdzone Wewnętrzne Dziecko, które najchętniej by unicestwił (co jest niemożliwe – stąd niekończąca się „rządza” krwi i winy).

4. Kiedy ktoś cię „uświadamia”, że to, co lubisz, co kochasz, z czym żyje ci się lekko, łatwo i przyjemnie JEST ZŁE.

(To „owoc” poznania dobra i zła, który wyprowadza Cię z RAJU i uruchamia doświadczenie świata dualnego – czyli takiego, w którym obecna jest satysfakcja zamiast radości oraz cierpienie, związane z niewidzeniem Siebie).

WYJAŚNIENIE: Znam pewną wspaniałą osobę, która jakimś cudem idzie przez życie lekko, frywolnie, nie przywiązuje się do żadnych „poważnych” spraw, jakimi „powinna się zająć odpowiedzialna osoba w jej wieku” i zawsze jej się wszystko niesamowicie udaje (same cuda, gdzie nie spojrzeć). Jakiś czas temu przyszła do mnie na sesję w związku z poważnym kryzysem psychicznym – nasłuchała się od „innych” o tym, jaka powinna być, o różnych zagrożeniach, na które się naraża, żyjąc w tak lekki sposób i zaczęła układać sobie życie „bardziej normalnie”. To spowodowało wewnętrzne cierpienie, którego nigdy wcześniej nie doświadczała. W tym „nowym” życiu nie było ani krzty radości, mimo, iż teraz stanowiła „wzór przykładnego obywatela”. Moment, w którym zwątpiła w siebie stał się początkiem problemów, których odtąd doświadczała. Na szczęście niezbyt długo. Zobaczywszy podczas sesji co się tak naprawdę zadziało, szybko odzyskała pewność, że szalona znaczy wolna.

5. Kiedy ktoś mówi ci, że WIE LEPIEJ co jest dla Ciebie dobre.
(najczęściej eksperci danych dziedzin, autorytety, charyzmatyczni przemądrzalcy, manipulanci, guru, osoby, przy których regresujesz do „małego dziecka”)

WYJAŚNIENIE: Jak możesz wiedzieć coś lepiej, niż ktoś, kto edukował się całe życie i jeszcze ma na to papier? W zderzeniu z tym „faktem” jesteś skłonny porzucić wszystkie swoje przeczucia, zdeptać swój kompas, nawigujący na lekkość i przyjemność i zacząć patrzeć na rzeczy nowym, czyimś spojrzeniem. A potem staje się to twoim nawykiem i z czasem nie jesteś w stanie podjąć żadnej decyzji w oparciu o wiedzę z głębi Ciebie (Zaufanie), zamiast tego mnożysz książki, poradniki, ekspertów, guru, i niemal w każdym obszarze – od diety, przez wychowanie dzieci, na tym, jaki powinieneś być, kończąc, posiłkujesz się czyimiś „mądrościami”. Stajesz się uzależniony i jednocześnie czujesz się jak dziecko we mgle.

Zobacz ten moment, w którym przestajesz sobie ufać i zgódź się na wszystkie konsekwencje „złego” wyboru, tylko po to, by sprawdzić, czy naprawdę nie możesz na sobie polegać, czy naprawdę to, co czujesz jest destrukcyjne (wiem, że jest dokładnie odwrotnie, ale abyś i ty posiadł tę wiedzę MUSISZ sam sprawdzić). Zaryzykuj ustanowienie nowego Przewodnika – zamiast tego „na zewnątrz” sprawdź, gdzie Cię zaprowadzi ten ZE ŚRODKA, cichy Głos, przeczucie, ten, za którym tak łatwo się podąża, gdy usunąć cały strach). Zapamiętaj: nikt NIE WIE LEPIEJ, niż łatwość i lekkość w Tobie, w dokładnie każdym temacie i sferze życia.

To tylko przykładowe sytuacje, w których możesz się znaleźć, a każda z nich TAK NAPRAWDĘ jest testem: ZAUFANIE (mądrość, Prawda, lekkość, cuda) czy ZWĄTPIENIE (cierpienie, wina, potępienie, brak Prawdy, a więc skołowanie, klatka, pułapka, pragnienie śmierci).

Rozpoznawaj tylko to, CO SIĘ TAK NAPRAWDĘ WYDARZA (istota, nie opakowanie) – wówczas jesteś WOLNY, a każda „wina” znika w mgnieniu oka, jakby jej nigdy nie było.

Z miłością
Dominika

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *