Uważność (mindfulness) – kiedy jest pułapką? WAŻNE!
Pracując z Wami na sesjach i rozmawiając całkiem nieformalnie, co jakiś czas na powierzchnię wypływa temat, który jest tak bardzo otulony duchowym i świadomościowym bełkotem, że do głowy Wam nie przyjdzie, iż jest to samo epicentrum fałszu, który stoi na przeszkodzie do ostatecznego uwolnienia.
W nagraniu opowiadam o tym, czym NIE JEST ta uważność, o jaką chodzi. Bowiem zazwyczaj pod płaszczykiem uważności wkrada się wąż, który niweczy doświadczenie Prawdy, czyli radości, przyjemności, CUDÓW, a zamiast tego serwuje ból, cierpienie, niewygodę i poczucie bycia niedoskonałym (“w drodze”, duchowym adeptem, niżej niż “mistrz” itp.).
Po czym poznasz, że tkwisz w pułapce fałszu?
Po przekonaniu, że nie jesteś JESZCZE na miejscu, że jesteś niedoskonały, że masz coś do uzdrowienia, naprawienia, przepracowania etc.
Więc, zupełnie szczerze, tkwisz w tej pułapce, mądralo?