Pieniądze

Kiedy rozmawiam z ludźmi, prowadzę sesje, uczestniczę w rozmowach towarzyskich, zwykle prędzej czy później pojawia się temat pieniędzy. Nierzadko to właśnie kwestie finansowe są czynnikiem X, który zaburza wewnętrzną harmonię i spokój, odwraca uwagę od bycia w przepływie, przenosi nas z wysokich stanów świadomości do stanów o niskich wibracjach, a wówczas zapominamy wszystko, co do tej pory rozpoznaliśmy o świecie i rządzących nim uniwersalnych prawach. Wytrąceni z obranego kursu, gdzie wszystko objawia się lekko i bezwysiłkowo, władzę nad nami znów przejmuje nasze „małe ja”, które utrzymuje nas w stanie głębokiego uśpienia. Tymczasem pieniądze są w naszym życiu – jak wszystko – odzwierciedleniem stanu świadomości.

Dlaczego sfera finansowa wciąż pozostaje poza nawiasem świadomego życia w głębokiej wewnętrznej harmonii?

To pierwsze pytanie, które powinniśmy sobie zadać, jeśli naprawdę chcemy wyjść poza to, w czym jesteśmy uwięzieni. Weź głęboki oddech i otwórz umysł przed dalszą lekturą, a tekst może zaowocować przełomem w Twoim życiu.

Jest to kwestia osobistych przekonań, które stanowią fizyczną blokadę swobodnego przepływu w tej i każdej innej sferze ziemskiego życia. Bowiem przekonania, czyli wszystko to, w co wierzy nasz umysł, są na ten moment, ogranicznikami naszej nieograniczoności. Tak naprawdę wszystko jest nam dostępne, jednak pozorne ramy, które sobie narzuciliśmy i nieświadomie utrzymujemy, wyznaczają granice tego, co nam dostępne TU i TERAZ. Nieświadomość zawęża pole możliwości, które przy pełnej świadomości jest NICZYM nieograniczone.

Wiele przekonań dotyczących pieniędzy nieświadomie odziedziczyliśmy kulturowo. Jeśli po przeczytaniu tytułu tego artykułu lub w którymkolwiek momencie do tej pory pojawiło się u Ciebie uczucie niestosowności, podejrzliwości, niechęci, oporu itp. – to wskaźnik głęboko zakorzenionych przekonań, które odcinają Ci możliwość doświadczenia swobodnego, pozbawionego oceny (i być może poczucia winy) przyjrzenia się temu aspektowi Twojego życia. Brawo! Właśnie przyłapałeś swój umysł na trzymaniu się za wszelką cenę czegoś, co Ci nie służy. Idźmy dalej.

Najczęstsze przekonania dotyczące pieniędzy, które blokują nas w tej sferze są związane z nadawaniem pieniądzom określonej wartości etyczno-moralnej: pieniądze są czymś szczególnym, to niewygodny temat, pieniądze to coś złego, nie wypada brać pieniędzy, ludzie bogaci są źli, pieniądze=cwaniactwo, przekręty, chciwość, złodziej etc.

Inne przekonania dotyczą schematów i ram społecznych, w jakich funkcjonujemy – to te ramy sprawiają, że możemy dopuścić do siebie myśl o posiadaniu na koncie tysiąca złotych, dwóch czy pięciu, ale już wyobrażenie o kilkudziesięciu tysiącach czy milionach złotych jest momentalnie odrzucane jako nierealne, niedorzeczne, abstrakcyjne, nienormalne itp. Spróbuj pomyśleć o takich kwotach – zauważysz, że prawdopodobnie nie będziesz w stanie tego zrobić przy zachowaniu wewnętrznego spokoju i przytomnego, obecnego stanu świadomości – tak jak się to dzieje przy myśleniu o kwotach, które wydają Ci się teraz „w Twoim zasięgu”.

Kolejna kategoria blokad dotyczy również społecznie zaimplementowanych przekonań na temat zdobywania pieniędzy. „Bez pracy nie ma kołaczy”, pieniądze muszą być okupione wysiłkiem, sukces osiąga się ciężką pracą, trzeba wyznaczyć sobie cel i sukcesywnie do niego dążyć itp. – wszystkie przekonania z tej kategorii tworzą obraz życia jako drabiny, po której albo będziemy się piąć, albo pozostaniemy biedni. Pieniądze są tu ściśle związane z pracą i „zużywaniem” siebie w zamian za kasę. To tak powszechne, logiczne i pozornie prawdziwe przekonanie, że jeszcze niedawno sama bym go bezwiednie broniła.

Jeśli i Ty głęboko wierzysz, że tak to właśnie działa, że pieniądze biorą się z pracy, to informacja dla Twojej świadomości, że pozostajesz uwięziony w schemacie prawa przyczyny i skutku. To prawo działa tylko w Twoim umyśle, z resztą jest bardzo dziurawe i zawodne, pozostawia wiele niedomówień i wyjątków, których nie sposób za jego pomocą wyjaśnić, jak choćby: co było pierwsze: jajko czy kura? Ale przede wszystkim prawo przyczyny i skutku OGRANICZA, a to już wystarczająco dobry powód, żeby rozważyć jego odrzucenie.

Opowiem teraz o alternatywie, ale to do Ciebie należy decyzja, czy chcesz wierzyć w to, co do tej pory (ze wszystkimi tego konsekwencjami, których obrazem jest Twoje życie w TYM MOMENCIE), czy poprosisz o moc, żeby je przekroczyć. Dodam, że tu nie chodzi o wiarę i o to, żeby wpaść z deszczu pod rynnę. Chodzi tylko o otwarcie umysłu i doświadczenie czystości CHWILI (bez nakładania na to, co JEST TERAZ wartościujących osądów, „swojego” zdania, opinii czy uruchamiania nowych procesów intelektualnych).

Gotowy?
A więc tak, jak pisałam na początku i w każdym innym tekście, czy to dotyczącym jedzenia i wyglądu fizycznego, czy stanu zdrowia, czy relacji międzyludzkich: STAN SYTUACJI ŻYCIOWEJ JEST ODZWIERCIEDLENIEM STANU ŚWIADOMOŚCI. Wątpliwe prawo przyczyny i skutku ustępuje miejsca prawu synchroniczności, opisywanemu przez fizykę kwantową. Innymi słowy, to co TERAZ JEST nie pochodzi z naszych „przeszłych” dokonań – one co najwyżej warunkują stan naszego umysłu tak, by w TEJ CHWILI pozostawał w pewnych ramach. Jednak to mocą decyzji w każdej chwili wybieramy to, czym jesteśmy, w co wierzymy i czego się trzymamy. I to dlatego puszczanie i odpuszczenie ma taką moc transformacyjną. Kiedy puszczamy to, czego się długo trzymaliśmy, momentalnie nasza świadomość jest inna niż chwilę temu, a to momentalnie przejawia się w świecie materii, który ZAWSZE jest tylko i aż odbiciem aktualnego stanu świadomości. Tak na dobrą sprawę moglibyśmy co kilka pozornych sekund wybierać inaczej i co kilka pozornych sekund doświadczać w świecie czego innego. Do dyspozycji mamy KAŻDĄ chwilę obecną, która, kiedy zrezygnujemy z kurczowego trzymania się prawa przyczyny i skutku – objawi się nam jako SAMO BYCIE Z W PEŁNI ROZWINIĘTYM POTENCJAŁEM zgodnym z naszym i tylko naszym wyborem w TERAZ.

Kiedy zdejmiemy wszystkie przekonania i sądy na temat pieniędzy, doświadczymy tej sfery tak, jak każdej innej, przestanie być ona dla nas szczególna i zabarwiona emocjonalnie. Być może już doświadczyłeś uwolnienia w jakiś obszarach życia poprzez uświadomienie. Może pracowałeś z własnym cieniem, albo z relacjami lub z odżywianiem i znasz to uczucie, kiedy rozbłysk świadomości zdjął wszystkie ładunki myślowo-emocjonalne, pozostawiając tylko spokój, doskonałą akceptację i radość. Dokładnie tego doświadczysz względem pieniądza, a to będzie wskaźnikiem, że odzyskałeś wolność od kolejnych pozornych ograniczeń, w które przez chwilę wierzył Twój umysł.

PRAKTYKA
Praktycznie rzecz biorąc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby już TERAZ wybrać to, co ma się przejawić w Twoim fizycznym życiu. Do tej pory wierzyłeś, że dostępne są Ci dwa, trzy tysiące złotych na koncie? A może Twoim nieświadomym postanowieniem było, że chcesz mieć zawsze pieniądze tylko na chleb i rachunki? Czy trzymałeś się kurczowo wiary, że pieniądze, które do Ciebie przychodzą muszą być adekwatne do wysiłku (subiektywnie odczuwanego), jaki włożyłeś w ich zarobienie? A może Twoja podświadomość trzyma się widełek finansowych związanych ze średnim zarobkiem w związku z wykonywanym przez Ciebie zawodem czy Twoim statusem społecznym? Być może wierzysz, że nie można mieć wszystkiego albo że pieniądze się kiedyś kończą? W które ograniczenia finansowe Ty wierzysz? Jakim kwotom pozwalasz zaistnieć w swojej świadomości? Czy Twoja świadomość TERAZ wiąże pieniądze z czymkolwiek, co może je ograniczać w Twoim życiu, albo co ogranicza Ciebie w daniu sobie przyzwolenia na otrzymanie WSZYSTKIEGO?

Zauważ, że odpowiedzi na wszystkie powyższe pytania mają na celu zdemaskowanie nieświadomych programów, którym do tej chwili podlegałeś. Zamiast tworzyć kolejne biznesplany, tracić czas i energię na próby rozwiązania problemów finansowych, kombinować jak koń pod górkę i poruszać się wciąż w tych samych ramach, co przypomina kręcenie się w kółko albo dreptanie w miejscu; zamiast wpadać w niskie stany świadomości związane z frustracją, zmartwieniami i strachem o swoją sytuację życiową, które zapewnią Ci tylko więcej doświadczeń z tego poziomu, jedyne co musisz zrobić, to zatrzymać się i WYBRAĆ. Weź kartkę i napisz kwotę, jaką chcesz ujrzeć na swoim koncie. Nie zastanawiaj się skąd ją weźmiesz ani czy to możliwe. Jeśli takie myśli się pojawią – BRAWO! Znów przyłapałeś swój umysł na próbie ograniczenia Twojej nieograniczoności – tak budzi się Obserwator. Wróć do swojego zadania. Napisz. Zostaw, odłóż do szuflady, nie angażuj już więcej umysłu w tę sprawę. Kiedy po jakimś czasie zaobserwujesz, że tak to działa (w zgodzie z uniwersalnym prawem Wszechświata), będzie Ci o wiele łatwiej z niego korzystać w każdej innej sprawie.

I pamiętaj: WSZYSTKO WOKÓŁ CIEBIE JEST TYLKO I AŻ ODZWIERCIEDLENIEM STANU TWOJEJ ŚWIADOMOŚCI TERAZ.

Z miłością,
Dominika

Tekst obrazuje pewien poziom świadomości, dostępny w momencie pisania. Różnica w poziomach postrzegania jest subtelna, jednak istotą jest to, że tekst pisany jest Z PERSPEKTYWY osoby. Wszystkie teksty opatrzone tym komentarzem zdecydowałam się zamieścić, żeby zobrazować transformację świadomości, która ma na celu pokazać Tobie, Drogi Czytelniku, że możesz wejść jeszcze głębiej w Siebie, aż do całkowitego rozpuszczenia wszystkich perspektyw. Wtedy zostaje Czysta Prawda.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *